wtorek, 27 sierpnia 2013

7.

Czasami mam takie coś w głowie, nie wiem jak to opisać. Jakbym czuła, ze mój mózg zaraz eksploduje. Dosłownie. Nie boli mnie ona wcale. Ale czuję takie mega napięcie w niej przez dłuższą chwilę. Jest bardzo nie miłe i stresujące, bo nie wiem co zaraz nastąpi. Nie następuje nic. Ale tego nigdy nie wiem, czy "tym razem" będzie tak samo.
Wczoraj źle wyliczyłam czas. I jadąc na wycieczkę z dziećmi wstrzeliłam się w czas kiedy na maksa źle się czuję po tabletce.
Dziś za to wzięłam tabletki ze sobą, żeby wziąć jak wyjdę od lekarza, żeby ominąć "ten czas". Wyszło tak, ze nie wzięłam jej w ogóle bo 13 to za późno...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz